Seniorzy skorzystali z zaproszenia na spotkanie ze św. Mikołajem w jego chatce w Garncarskiej Wiosce. Podcza spotkania przypomnieliśmy sobie piękne tradycje świąteczne i noworoczne przy herbatce z konfiturami i pysznym ciastem.
Na koniec odbyły się warsztaty podczas których każdy uczestnik spotkania wykonał samodzielnie upominek dla swoich bliskich. A co my stworzyliśmy - można zobaczyć w Galerii.
Brzeźno Łyńskie - październik 2015 r.
Tym razem, po upalnym lecie nikt nie spodziewał się udanych zbiorów. Ale pogoda ładna więc wyprawa ruszyła. Niektórzy znaleźli po kilka grzybków ale byli też tacy, którzy wracali z pustymi koszykami. Niepowodzenie zrekompensowały pieczone na ognisku kiełbaski.
Grzybobranie w Ulesiu - 2014 r.
Była to jednak bardziej wycieczka terenoznawcza niż grzybobranie. Wysiedliśmy w lesie, autokar odjechał, a my nie znając lasu nie wiedzieliśmy w którą stronę się udać. Efekt był taki, że grzybów nie było, a chaszczy coraz więcej. Po godzinach błądzenia udało się nam wreszcie dotrzeć do Jagarzewa, gdzie czekały na nas kiełbaski i napoje. Humory więc dopisywały.
Grzybobranie w Rogu w X 2013 r.
Tym razem wyprawa była udana bo zbiory były obfite, a na koniec jak zwykle odpoczynek, "gorące napoje" i kiełbaski pieczone na ognisku.
Wyprawa do lasu w X 2012 r.
Wyprawa nie przyniosła oczekiwanych rezultatów - grzybów jak na lekarstwo. Jednak słabe zbiory nie popsuły humoru uczestnikom. W domku myśliwskim w Grabówku czekały na nas pieczone kiełbaski oraz napoje "orzeźwiające". Bardzo udana wyprawa.
Wyprawa do lasu w IX 2011 r.
Grzybobranie nie było zbyt udane, ale druga część spotkania w ośrodku wypoczynkowym ZSZiO należy zaliczyć do rewelacyjnych. Pogoda dopisała, apetyt wilczy, humory znakomite.
Do stadniny koni w Zimnej Wodzie pojechaliśmy autokarem. Tam czekały na nas zaprzęgi konne ze sznurami przyczepionych sanek. Widoki i wrażenia niezapomniane. Konie parskały, pobrzękiwały dzwonki, a my spadadaliśmy w zaspy. Po przejażdżce czekała na nas uczta: gorący bigos, kiełbaski pieczone na ognisku i coś na rozgrzewkę.
Grzybobranie w lasach zembrzuskich - IX 2009 r.
Wybór miejsca okazał się doskonały. Zbiory były obfite. Zadowoleni, zatrzymaliśmy się w Gminnym Ośrodku Kultury w Janowie, gdzie zostaliśmy gościnnie przyjęci. Czekała herbata i gorący posiłek.
Pierwsze grzybobranie - IX 2008 r.
Wybraliśmy się do lasu w okolicach lotniska. Pogoda była piękna. Wyprawa bardzo udana. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w dworku myśliwskim gdzie posilaliśmy się bigosem, piekliśmy kiełbaski i popijaliśmy piwko.
Nidzicki Uniwersytet Trzeciego Wieku: nutw@nidzica.pl